Bajka o Czerwonym Kapturku kończy się dobrze, tak jak to w bajkach bywa. Niestety w życiu nie zawsze tak jest. Chciałabym tutaj podzielić się swoimi refleksami na ten temat, odwołując się do jednej ze znanych historii ,,z prawdziwego życia’’.
Instagram hanadayo0903
Przemoc w sieci jest zjawiskiem powszechnym i z tego powodu staje się czymś co jest obecne w codzienności wielu osób. Celebryci, znani artyści, politycy oraz każdy, kto korzysta z internetu, ma konto na profilu społecznościowym pośrednio lub bezpośrednio był narażony na nieprzyjemne sytuacje. Wielu przekonuje, że przestaje się tym przejmować, że nie warto tracić na to czasu. Inni reagują, chcąc pokazać, że po drugiej stronie jest czująca, wrażliwa osoba. Niekiedy hejter zostaje namierzony i ukarany.
Jedna z wielu historii, która pokazuje, jak trudno zauważyć niszczący wpływ słów dotyczy 22-letniej zawodniczki wrestlingu z Japonii – Hany Kimury.
Młoda, ładna, sławna i z wielkimi nadziejami na przyszłość w tej dziedzinie sportu. Taka też wydawała się być Hana, jej znakiem rozpoznawczym były różowe włosy i ekstrawaganckie stroje sportowe. Wrestling to połączenie walki z pewną kreacją, jest to show, na pewno nie dla grzecznych dziewczynek. Zawodniczki na arenie okładają się pięściami, rzucają sobą, są wobec siebie agresywne i prowokujące. Czy można było przypuszczać, że za taką kreacją siebie kryje się wrażliwa osoba? Po występie Hany w jednym z popularnych reality show ,,wylała się’’ na nią fala agresywnych komentarzy. Jednak ten internetowy ring, na którym znalazła się młoda zawodniczka, bardzo różnił się od jej walk. Tutaj przeciwnik był niewidzialny, nieobliczalny, pozbawiony skrupułów, o wielu twarzach. Każdy przecież, komu się nie podobał występ Hany mógł to skomentować … anonimowo.
Getty Images
Czy można zatem powiedzieć, że Hanę zabił hejt? Takie były przypuszczenia. Można też na to spojrzeć szerzej. Bardzo prawdopodobne jest, że hejt mógł być przysłowiową ,,kroplą, która przelała czarę goryczy’’, czymś czego Hana nie mogła już udźwignąć. Tym co może tutaj zastanawiać, to ta powierzchowna sprzeczność – ostra, wyzywająca zawodniczka wrestlingu, a zarazem bardzo wrażliwa dziewczyna. Jak bardzo jest poruszający jeden z jej ostatnich wpisów na instagramie:
,,Ranią mnie opinie ludzi na mój temat każdego dnia. Dziękuję, że miałam matkę. Jestem słaba, przepraszam.
Nie chce być już człowiekiem’’.
Pojawia się tutaj dużo pytań, na które już nie dostaniemy odpowiedzi: czy Hana cierpiała na depresję? Czy już wcześniej miała próby samobójcze? Czy ktoś o tym wiedział? A może była tak szczelnie opakowana w swoją ,,skórę ostrej zawodniczki’’, że sama przestawała czuć swoją wrażliwość?
To stwierdzenie, ,,nie chcę być już człowiekiem’’ pokazie jak bardzo musiała być zrozpaczona, odebrano jej poczucie godności i szacunku tak bardzo, że uwierzyła w to, że życie nie ma sensu.
Żeby lepiej zrozumieć to, co się stało, należałoby uwzględnić historię życia Hany, jej rodzinę, kontekst kulturowy. Jednak to, co chciałabym zaakcentować dotyczy tego, że ta zewnętrzna autoprezentacja może być myląca. Zawodniczka wrestlingu – tak jak setki, tysiące innych dziewczyn była wrażliwą, cierpiąca osobą.
Kto zatem jest winny? Odpowiedzialność pozostaje rozmyta. Autorów złośliwych, upokarzających komentarzy było wielu. Hana tego nie udźwignęła, popełniła samobójstwo. To jednak, co jest nadal żywe i istotne dotyczy tego, że o jej historii usłyszały tysiące ludzi na całym świecie. Można zatem mieć nadzieję, że przynajmniej u znaczącej części z nich zmagania tej młodej kobiety wywołają refleksję nad tym, że słowa mają znaczenie, że słowo może ranić tak jak cios. Jest znacząca różnica pomiędzy uzasadnieniem swojej krytyki w akceptowalny sposób, a wylaniem z siebie frustracji, gniewu, napięcia na kogoś nieznajomego (w postaci złośliwego komentarza).
Bądź z innej bajki i nie daj się wciągnąć w hejt!
Autor: Renata Arseniuk
Specjalistyczna Poradnia Rodzinna
Dzielnicy Wawer m. st. Warszawy
Poniżej zamieszczamy jedną z ulotek kampanii Bądź z innej bajki -realizowanej przez Ministerstwo Cyfryzacji i Państwowy Instytut Badawczy NASK we współpracy ze Stowarzyszeniem Góry Kultury -zwycięzcą konkursu pt. „(Nie)Bezpieczni w sieci –konkurs dla NGO na najlepszą kampanię edukacyjną”. Więcej o kampanii na stronie: