„W życiu najbardziej liczy się nasza odpowiedź na to, czego w nim doświadczamy”
S. Covey

Każdy z nas pragnie mieć wpływ na swoje życie. Wiemy, że żyjąc w rodzinie i szerszych społecznościach, musimy współpracować z innymi ludźmi, a często jesteśmy w tych miejscach zależni od innych. To może sprawiać wrażenie, że pozostaje nam jedynie dostosowanie się do wymagań innych i bierna postawa wobec życia. Zapewne bardzo pomocne jest rozwinięcie w sobie umiejętności odróżniania sytuacji i spraw, na które mamy wpływ od tych, na które wpływu nie mamy. Przykładem może być inflacja czy stopy procentowe, których wysokość jest poza naszym wpływem, ale już nasza reakcja na te zmieniające się warunki finansowe jest w naszym zasięgu.

Rozpoczynając refleksję nad proaktywnością, warto pochylić się nad tym, na co mamy wpływ w swoim życiu. W ciągu zwyczajnego tygodnia naszego życia z łatwością określimy sprawy, które nas interesują. Spośród tych spraw dobrze jest wybrać te, na które mamy realny wpływ i to właśnie im poświęcać najwięcej naszej energii i czasu. Może to wymagać od nas również określenia priorytetów, co jest najważniejsze, mniej ważne, a w co nie chcemy inwestować zbyt dużo naszej energii. Określając, które ze spraw pochłaniają najwięcej naszego czasu i energii, dowiemy się wiele o stopniu naszej proaktywności.
• Czym jest proaktywność?
Proaktywność określić można jako przejmowanie inicjatywy. Dotyczy ona naszych wyborów i uznania odpowiedzialności za nasze życie. Zakłada, że możemy użyć swoich pomysłów i inicjatywy do polepszenia swojej sytuacji, realizowania celów i wartości, które są dla nas ważne. Proaktywność opowiada się za poszerzeniem siły ludzkiego wyboru, którego nie ogranicza tylko instynktowna natura odpowiedzi na bodziec. Podkreśla, że pomiędzy bodźcem a reakcją człowiek dysponuje samoświadomością i wolną wolą, które umożliwiają wybór reakcji.
W opozycji do proaktywności, nasze działania mogą mieć charakter reaktywny. W tym modelu nasza reakcja jest zdeterminowana bodźcem, który na nas oddziałuje. Może to być szef w pracy, przykra wiadomość, emocje i zachowania innej osoby, trudne wydarzenie. Reaktywność to skupienie na dostosowaniu się, rezygnacja z własnej inicjatywy, to poddanie się okolicznościom bez zastanowienia nad własnym kręgiem wpływu. Indywidualny krąg wpływu to możliwości, które możemy wykorzystać do świadomej odpowiedzi na to, co się wydarza.
Bardzo dobrym wskaźnikiem stopnia, w jakim spostrzegamy siebie jako ludzi proaktywnych, jest nasz sposób wypowiadania się. Wypowiedzi reaktywne dotyczą braku wyboru i konieczności dostosowania się do „czegoś na zewnątrz”. Język ludzi reaktywnych uwalnia ich od odpowiedzialności.

Według S. Coveya istnieją wyraźne różnice w języku ludzi proaktywnych:
Język reaktywny Język proaktywny
Nic nie mogę zrobić. Popatrzmy, co da się zrobić.
On mnie doprowadza do szału. Kontroluję swoje uczucia.
Muszę to zrobić. Mogę wybrać właściwą reakcję.
Nie mogę. Wybieram.
Muszę. Wolę.
Zrobiłbym to, gdyby… Zrobię.
Proaktywność wiąże się z koncentracją na wysiłkach w kręgu własnego wpływu i pracy tam, gdzie można coś zrobić. Natomiast reaktywność wiąże się ze skupieniem na słabościach innych ludzi, problemach środowiska i okolicznościach, nad którymi nie panujemy. Prowadzi to najczęściej do utrwalania się przekonania, że jesteśmy ofiarami okoliczności i innych ludzi.
